Egzaminy maturalne rozpoczną się 4 maja i potrwają do 29 maja. Maturzyści obowiązkowo zdają egzamin maturalny w części pisemnej na poziomie podstawowym z języka polskiego, matematyki i z języka obcego nowożytnego. Muszą też przystąpić do egzaminu pisemnego na poziomie rozszerzonym z dowolnego przedmiotu dodatkowego. Maturę w części ustnej absolwenci mają obowiązek zdać z języka polskiego i z języka obcego nowożytnego.


 

Harmonogram pisemnych egzaminów maturalnych:

Plan maturalnej gry - tydzień pierwszy:

4 maja (poniedziałek) - godz. 9.00 - język polski na poziomie podstawowym;
godz. 14.00 - wiedza o tańcu;

5 maja (wtorek) - godz. 9.00 - matematyka na poziomie podstawowym;
godz. 14.00 - język łaciński i kultura antyczna;

6 maja (środa) - godz. 9.00 - język angielski na poziomie podstawowym;
godz. 14.00 - język angielski na poziomie rozszerzonym;

7 maja (czwartek) - godz. 9.00 - język polski na poziomie rozszerzonym;
godz. 14.00 - biologia;

8 maja (piątek) - godz. 9.00 - matematyka na poziomie rozszerzonym;
godz. 14.00 - wiedza o społeczeństwie

 
Tydzień drugi:

11 maja godz. 9.00 - fizyka i astronomia (poziom podstawowy i poziom rozszerzony) 

11 maja godz. 14.00 - filozofia (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)

12 maja godz. 9.00 - język niemiecki, poziom podstawowy

12 maja godz. 14 - język niemiecki, poziom rozszerzony 

13 maja godz. 9.00 - geografia (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)

13 maja godz. 14.00- historia muzyki (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)

14 maja godz. 9.00- język rosyjski, poziom podstawowy

14 maja godz. 14 - język rosyjski, poziom rozszerzony

15 maja godz. 9.00 - chemia (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)

15 maja godz. 14 - historia sztuki (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)


Tydzień trzeci:

18 maja godz. 9.00 - język francuski, poziom podstawowy

18 maja godz. 14.00 - język francuski, poziom rozszerzony 

19 maja godz. 9.00 - informatyka (poziom podstawowy i poziom rozszerzony)

19 maja godz. 14.00 - historia (poziom podstawowy i poziom rozszerzony) 

20 maja godz. 9.00 - język hiszpański, poziom podstawowy

20 maja godz. 14.00 - język hiszpański, poziom rozszerzony 

21 maja godz. 9.00 - język włoski, poziom podstawowy

21 maja godz. 14.00 - język włoski, poziom rozszerzony

21 maja - język włoski dla klas dwujęzycznych

22 maja - języki mniejszości narodowych


Jak się zmieni matura

Najbardziej zmienia się egzamin z języka polskiego - to koniec maturalnych prezentacji i kluczy do sprawdzania prac. W egzaminach z innych przedmiotów też są zmiany.

Licealiści po raz pierwszy tzw. nową maturę zdawali dokładnie 10 lat temu. Od tej pory egzamin stale ewoluował, ale tylu zmian co w tym roku dotąd jeszcze nie było. Matura musiała się zmienić, bo podejdą do niej uczniowie, którzy uczyli się w gimnazjach i liceach według nowej podstawy programowej.

Podstawowa zmiana: egzaminów jest więcej. Teraz oprócz trzech obowiązkowych egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym (język polski, obcy i matematyka) oraz dwóch ustnych (język polski i obcy), trzeba też koniecznie przystąpić do jednego rozszerzonego. Ten ostatni test to ukłon w stronę uczelni wyższych - Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich od kilku lat powtarzała, że kandydaci na studia muszą mieć solidną wiedzę z co najmniej jednego przedmiotu. Rozszerzona matura ma ich do tego zdopingować, będzie też brana pod uwagę przy rekrutacji.

Na poziomie rozszerzonym zdawać można: biologię, chemię, filozofię, fizykę, geografię, historię, historię sztuki, historię muzyki, informatykę, język łaciński i kulturę antyczną, wiedzę o społeczeństwie, języki mniejszości narodowych i etnicznych, język regionalny, języki obce nowożytne, matematykę i język polski.

Co ważne - tej części nie można nie zdać. Nawet jeśli uczeń uzyska zero punktów, to otrzyma świadectwo dojrzałości. Bardzo słaby wynik może mu jednak utrudnić dostanie się na dzienne studia, zwłaszcza jeśli marzył o którymś z obleganych kierunków.

ROZSZERZONE PRZEDMIOTY I TWÓRCZE MYŚLENIE

Wszystkie egzaminy rozszerzone mają skupiać się na tzw. umiejętnościach złożonych - operowaniu wiedzą, myśleniu naukowym i samodzielnym, twórczym działaniu. To oznacza więcej poleceń typu: uzasadnij, wyjaśnij, udowodnij.

Trzeba przygotować się na zadania dotyczące eksperymentów, stawiania hipotez i ich weryfikacji, wnioskowania i krytycznej analizy tekstu - to ostatnie nie tylko na języku polskim, ale też na fizyce czy filozofii. Np. egzamin maturalny z geografii ma uwzględnić interdyscyplinarność tej nauki - pojawi się więcej materiałów źródłowych: map, wykresów, tabel statystycznych, zdjęć, w tym lotniczych i satelitarnych. Na historii uczeń będzie musiał wykazać, czy potrafi analizować i interpretować fakty historyczne. Na biologii i chemii zmierzy się z eksperymentami - zaplanuje je, przeprowadzi na papierze, postawi hipotezy badawcze i sformułuje wnioski. Na fizyce będzie tworzył formuły matematyczne łączące kilka zjawisk. Większy nacisk położony zostanie na analizę wyników wraz z uwzględnieniem niepewności pomiarowych.

JĘZYK POLSKI

Największa rewolucja czeka uczniów na języku polskim. Zamiast prezentacji, którą można było tanio kupić w Internecie i nauczyć się na pamięć, maturzyści jak dawniej wylosują pytania. Mogą trafić na: fragment tekstu literackiego albo popularnonaukowego lub reprodukcję dzieła, np. plakatu, obrazu czy komiksu. Maturzyści dostaną kwadrans na przygotowanie "spontanicznej wypowiedzi argumentacyjnej", która ma trwać ok. 10 minut. Powinni omówić wylosowany fragment i odwołać się do innych lektur. To ważne, jakie przykłady wybiorą, bo potem komisja będzie mogła pytać tylko o tytuły przywołane przez maturzystę. Rozmowa z egzaminatorami potrwa 5 minut, cały egzamin powinien zamknąć się w 30 minutach.

Przykładowe zadanie: „Jakie odczytanie »Dziadów« cz. III Adama Mickiewicza odnajdujesz na zapowiadającym sztukę plakacie teatralnym? Omów zagadnienie, wykorzystując znajomość dramatu”.

Egzaminatorzy przyznają maksymalnie 40 punktów - 16 za zakres merytoryczny, czyli czy uczeń mówi na temat, 8 punktów za zakres formalny (m.in. czy wypowiedź miała tezę, wstęp, rozwinięcie i zakończenie). 8 punktów można zdobyć za język oraz styl i tyle samo za odpowiedzi na pytania komisji.
Nie zmienił się próg zdawalności - trzeba uzyskać 30 proc. punktów, czyli w tym przypadku 12.

BEZ KLUCZA

Zmiany w części pisemnej? Koniec ze znienawidzonym przez uczniów "kluczem odpowiedzi". Teraz egzaminatorzy będą oceniać prace holistycznie, to znaczy, że mają doceniać: kreatywność, tok myślenia, interpretację. Punkty przyznają m.in. za kompozycję pracy i spójność wypowiedzi. Egzamin pisemny potrwa 170 minut.
Na poziomie rozszerzonym do wyboru będą dwa tematy. Jeden to "wypowiedź argumentacyjna", np. "zajmij stanowisko wobec rozwiązania przyjętego przez autora, odwołując się do innych tekstów kultury". Drugi to interpretacja porównawcza dwóch tekstów literackich. Na ten arkusz przeznaczono 180 minut.

PIERWSZA PRÓBA

Czy uczniowie są na to gotowi? Próbną maturę w nowej formule Centralna Komisja Egzaminacyjna przeprowadziła w grudniu - jej wyniki są już znane w szkołach. Nie ma jednak ogólnokrajowych danych na temat zdawalności, bo prace sprawdzali nauczyciele maturzystów. Wcześniej, w czerwcu, Instytut Badań Edukacyjnych sprawdził, czy uczniowie są gotowi na zmiany. Z przeprowadzonym przez IBE egzaminem z języka polskiego poradziło sobie 86 proc. uczniów. Ale mierzyli się z nim drugoklasiści z zaledwie 50 szkół, czyli ok. 4 tys. uczniów. Średnio uzyskali 38 punktów na 70 możliwych.

Badacze zauważyli u młodych ludzi wyraźne problemy ze słownictwem (zwłaszcza wyszukanym, specjalistycznym, abstrakcyjnym). Wielu uczniów ma kłopoty z napisaniem poprawnego streszczenia, bo nie potrafi np. hierarchizować informacji. U części maturzystów zawodzi, niestety, umiejętność argumentowania. Więc jeśli jeszcze nad czymś powinni do maja popracować, to właśnie nad tymi zagadnieniami.

Warto powtórzyć też sposób interpretowania poezji. Na próbnym egzaminie tylko 10 proc. uczniów wybrało zamiast rozprawki (wałkowanej właściwie od początku gimnazjum) interpretację tekstu literackiego. I to im poszło zdecydowanie gorzej. Wielu dostało tzw. strukturalne zero, czyli nie spełniło formalnych wymogów, by ich tekst w ogóle nazwać interpretacją. Specjaliści IBE przyznają, że interpretacja to forma trudniejsza i zdecydowanie rzadziej ćwiczona w szkołach średnich.

MATEMATYKA

W zeszłym roku egzamin z matematyki, jeszcze na starych zasadach, sprawił uczniom najwięcej trudności. Oblała go niemal jedna czwarta uczniów.

Czy w tym roku będzie lepiej? Na poziomie podstawowym nie powinno być trudniej, bo struktura zadań na egzaminie maturalnym się nie zmieni.

Uczniowie dostaną do rozwiązania 23 zadania zamknięte, w których trzeba zaznaczyć poprawną odpowiedź (tylko jedna z czterech jest poprawna - za każdą dobrą odpowiedź do zdobycia jest 1 pkt), i 10 zadań otwartych, w których konieczne będzie zapisanie wszystkich obliczeń prowadzących do uzyskania wyniku. Zadania otwarte dzielą się na "zadania krótkiej odpowiedzi", do których trzeba podać krótkie uzasadnienie (to zadania za 2 pkt), i "zadania rozszerzonej odpowiedzi", które wymagają starannego zaplanowania strategii rozwiązania i przedstawienia sposobu rozumowania (za 4, 5 lub 6 pkt).

Co innego na maturze rozszerzonej. Wielu nauczycieli przyznaje, że spodziewają się trudniejszego egzaminu, jednak przede wszystkim dlatego, że poszerzył się zakres materiału przerabianego w szkołach średnich. Do programu wróciły m.in. rachunek różniczkowy, więcej jest też kombinatoryki i teorii prawdopodobieństwa. Zadania mają być mniej schematyczne - mogą mieć nawet kilka różnych rozwiązań.

Będzie mniej niż przed laty rozbudowanych zadań sprawdzających znajomość algorytmów i umiejętność posługiwania się nimi w typowych zastosowaniach, więcej natomiast takich, które sprawdzają rozumienie pojęć matematycznych oraz umiejętność dobierania własnych strategii do nietypowych warunków. I tak np. zastosowanie twierdzenia Pitagorasa może być potrzebne do obliczenia pola przekroju ostrosłupa.

JĘZYKI OBCE

Maturzyści jak co roku wybierać mogli z kilku języków obcych - najpopularniejsze są angielski i niemiecki. Bez względu na wybór na podstawowy arkusz dostaną 120 minut. Na podstawie usłyszanego czy przeczytanego tekstu trzeba będzie wybrać właściwe odpowiedzi i napisać dłuższą, ale tylko jedną (wcześniej były dwie) wypowiedź pisemną - do 130 słów. Uczniowie po raz pierwszy dostaną do rozwiązania zadania zamknięte ze słownictwa i gramatyki.

Na poziomie rozszerzonym (w czasie 150 minut) maturzyści będą mieli rozwiązać zadania na podstawie usłyszanych wypowiedzi i przeczytanego tekstu. W jednym z zadań trzeba będzie uzupełnić luki w tekście odpowiednimi zdaniami. W porównaniu z latami poprzednimi wzrośnie znaczenie znajomości gramatyki i słownictwa - wcześniej można było za nie zdobyć 10 proc. punktów, teraz - 24 proc. Do napisania będzie jeden tekst (do 250 słów): rozprawka, artykuł lub list formalny.

Po egzaminacyjnym maratonie na świadectwie maturzyści znajdą nie tylko zdobyte punkty. Dowiedzą się też, ile procent maturzystów uzyskało taki sam, lepszy lub gorszy od nich wynik - to skala centylowa. Ma to im pomóc lepiej ocenić swoje możliwości w rekrutacji na uczelnię. Bo 70 punktów jednego roku może być wynikiem świetnym, a w kolejnym roku - już przeciętnym.

Pierwsi uczniowie techników zmierzą się z nową maturą dopiero w 2016 roku.


A JEŚLI COŚ PÓJDZIE NIE TAK

Czarny scenariusz to oczywiście oblanie któregoś z egzaminów. Ale jeśli maturzystom nie pójdzie tylko jeden przedmiot, to będę mogli go poprawić jeszcze w sierpniu. To daje szansę przy rekrutacji na mniej oblegane kierunki czy studia niestacjonarne. Jeżeli oblanych egzaminów będą mieć na koncie więcej, to z ich poprawianiem będą musieli czekać do maja 2016 r. Wtedy też będą mogli podejść do kolejnych egzaminów - jeśli np. uznają, że chcą jednak zdawać na inny kierunek studiów i potrzebne są im dodatkowe przedmioty. Na takie "poszerzanie" matury mają pięć lat.